Translate

niedziela, 3 kwietnia 2016

w kolorze malin









         Dziś mało tekstu a sporo zdjęć. Ostatnio kupiłam dzianinę bawełnianą z meszkiem pod spodem i już miałam ja wcisnąć na dno szafy - bo przecież ciepło i musi poczekać do jesieni.Nic bardziej mylnego, olśniło mnie i powstała sukienka, jak stwierdziłam idealna na wiosnę. Jest tak ciepła, że oprócz bielizny nie potrzebne dodatkowe koszulki. Cudownie wygodna i cudownie malinowa. Czy wam też się podoba? A może któraś z Was też by taką chciała.