Translate

piątek, 28 lutego 2014

nie modowo ale zdrowo



       Żeby nie powiało nudą na moim blogu to dla zmiany tematu napiszę o ważnej dla nas sprawie a mianowicie o zdrowiu i niewielkim przy tym wysiłku.
       Czy ktoś sieje rzeżuchę? Czy tylko ja wolę wychodować coś sama. Można posiać ziarna na wilgotnej watce, czy jak ja teraz zrobiłam na ręczniku papierowym, codziennie podlewać a na 4 -ty czy 5-ty dzień jest gotowa do jedzenia. Zobaczcie efekt 2 - go dnia i 4-go, nie wytrzymałam i już prawie ją zjadłam.Świetnie nadaje się do sałatek, surówek, zup i jako urozmaicenie kanapek.Ma charakterystyczny  zapach jak rośnie(nawet mogę powiedzieć, że "pośmierduje")ale cóż taki jej urok a ile zdrowia.
Ma pikantny, lekko ostry i intensywny smak, zawiera witaminy A, B1,B2, C, E, K, PP, kwas foliowy, żelazo, wapń, magnez, chrom, fosfor. Wyczytałam również, że rzeżucha wzmacnia włosy i paznokcie, przemywanie twarzy jej sokiem pomaga pozbyć się trądziku, pomaga usuwać toksyny z organizmu, których jest co niemiara w naszym jedzeniu.Czyli same zalety, wysiłek niewielki aby ją wychodować, więc zachęcam i życzę smacznego.Pewnie niedługo pokażę wam kolejne zdjęcia  ale tym razem kiełków.

czwartek, 27 lutego 2014

mój obowiązkowy - II odsłona


     Buszując po sklepie z tkaninami znalazłam dzianinę fioletową i tak mi się spodobała, że kupiłam cały kawałek ( 5m), po powrocie do domu i padło pytanie co teraz z tego zrobić? Rzeczy zrobiłam kilka ale  najpraktyczniejszy to modny "komin", dużo jego wokół szyi, można wymyślnie ułożyć, spokojnie też wystarczy na głowę jak wieje, no i w razie czego może zastąpić etolę. Taki mały "myk" a tyle szczęścia. Dzianiny zużyłam: długość 70 centymetrów i całą szerokość, czyli jakieś 1,60 metra. Jest to rzecz niezwykle prosta do zrobienia nawet dla osób mających  niewiele wspólnego z szyciem. Zachęcam do podjęcia wyzwania.

obowiązkowy w mojej szafie


       Bardzo lubię żakiety a tego w szczególności mocno używam, zwłaszcza w taką  pogodę jak dziś(ale pod płaszczyk),a sam  w taką pogodę jak wczoraj (było cieplej). Połączyłam tu   dwie tkaniny: grubszą wełenkę z wzorem i dzianinę co tworzy fajne zestawienie. Jest  "grzeczny" a dla niektórych trochę nudny ale  dzięki temu  jest uniwersalny,daje wiele możliwości połączeń z resztą garderoby i co najważniejsze jest dopasowany.

środa, 26 lutego 2014

ach, ten jedwab

       Uwielbiam klasykę i minimalizm również w kroju i  w ubiorze,  natomiast  tkaniną,  którą jestem urzeczona i  zdecydowanie mogę polecić na upalne lato jest jedwab. Cudownie delikatny, przewiewny. Z pewnością będzie to jedna z  ulubionych rzeczy w mojej szafie.

poniedziałek, 24 lutego 2014

sukienka dziewczęca

witam wszystkich
      Utworzyłam bloga ponieważ chcę się z wami dzielić moja pasją i pracami wychodzącymi spod moich rąk.
      Dzisiaj  chciałabym zaprezentować  sukienkę uszytą dla  dla mojej chrześnicy. Ponieważ zależało mi aby była ona z tkaniny naturalnej to udało mi się wyszukać piękną tkaninę w groszki.
      Efekt końcowy oceńcie sami...