Translate

wtorek, 29 grudnia 2015

prosty sweter





            Dziś prezentuję wam chyba najprostszy do uszycia sweter. Składa się z prostokątnych elementów tyłu i przodów, rękawy są standardowego kroju. W przodach i tyle  robimy nieduże wycięcia na rękawy. Przody mocno na siebie zachodzą  co daje efektowny wygląd przy niezapiętym oraz ciekawy wygląd przy zapiętym. Zapięcie zrobiłam na bezbarwne nieduże  zatrzaski. Polecam

poniedziałek, 16 listopada 2015

biżuteria i karuzela - bluzka





      Moja kolejna propozycja - bluzka, fason jest wam pewnie już znany. Bardzo go lubię bo właściwie całą bluzkę można uszyć na overlocku ( czteronitkowym  w moim wydaniu), tylko sam różek wszycia listewki przy szyi z przodu trzeba wykonać na stebnówce aby ładnie wyglądał.. Tkaninę kupiłam w internetowym sklepie skład bławatny, ponieważ kolorowy motyw był w kształcie sporego kwadratu na niebieskim tle kombinowałam jakby elementy do wykroju rozmieścić aby efekt końcowy nie był banalny(chciałam uniknąć symetrii) dlatego też na jednym boku wzór się łączy a na drugim jest część tła.

czwartek, 12 listopada 2015

tkanina z recyklingu


         Chcę pokazać pasjonatkom szycia, że nie tylko można szyć z nowych tkanin ale również interesujące  można znaleźć w secound hand, często nowe, świetnej jakości  i zdecydowanie tańsze. Oczywiście z nowej szyje się łatwiej bo nie trzeba za wiele kombinować ale jaka jest satysfakcja z wyczarowania i dania tkaninie nowego życia. Dziś przedstawiam mój ulubiony motyw-kropki. Tkanina dzianinowa dostała drugą szansę, w pierwszej wersji była sukienką, którą wyszukałam właśnie w sklepie z odzieżą używaną, jej wielkość była odpowiednia do zrobienia z niej bluzki  dla mnie i  tak też się stało. Odszycie przy szyi bardzo proste - pasek szerokości 3 cm zaprasowany na pół po długości a końcówki połączone tak aby zamknąć obwód i wtedy na gotowo wszywamy overlockiem w wycięcie  szyi. Rękaw - niestety wystarczyło tkaniny tylko na tzw.skrzydełko ale i tak jest pięknie a tkanina  kosztowała mnie 8 zł, czy to nie jest bodziec do inspiracji?

sobota, 5 września 2015

jeszcze lato -tunika








          Lato w tym roku daje się we znaki ale jak pomyślę o nadchodzącej jesieni i zimie to ciesze się z tego co daje lato. Również moja propozycja jest typowo letnia, kolorowa i przewiewna tunika. Nie przylega do ciała co daje swobodę,  uczucie lekkości i doskonałą cyrkulację powietrza. Konstrukcja tuniki jest bardzo prosta, tylko z przodu zrobiłam lekkie nacięcie przy szyi, które obszyłam robiąc jednocześnie dłuższe sznureczki. Tunikę polecam również jako delikatną narzutkę na plażę zamiast pareo.

czwartek, 13 sierpnia 2015

obniżanie zamka w kombinezonie

           zdjęcie 1.     
 zdjęcie 2.
 zdjęcie 3.
 zdjęcie 4.
 zdjęcie 5.
 zdjęcie 6.
 zdjęcie 7.
 zdjęcie 8.
 zdjęcie 9.
          zdjęcie 10.

            Witajcie, pogoda nie odpuszcza, żar leje się z nieba a mi niestety brakuje weny twórczej. Dzisiaj więc przeróbka, obniżenie zamka ponieważ po odpięciu kombinezon jest za wąski na pupę-upss takie małe przeoczenie producenta. Zresztą produkt wiadomego pochodzenia to kto by myślał o takich szczegółach. 
           Obniżenie zamka należy do trudniejszych rzeczy choć może na takie nie wygląda ale potrzebuje dużo precyzji. Najpierw wypruwamy zamek, potem musimy naciąć tkaninę do dołu aby swobodnie kombinezon nałożyć(zdjęcie 3,4). Kolejny etap to przyszycie do nowej długości jedną stronę zamka, potem drugą a w między czasie nacinamy przy dole zamka taki trójkącik, który na końcu mocujemy( zdjęcie 6,7).  Na zdjęciu 8 pokazuje odszyty dół zamka na gotowo. Pozostało doszyć górną część, zszyć ramiona ponieważ wcześniej zamek był tam wszyty i wykończyć górę  ponad końcówkami zamka. Tu wyboru większego nie miałam jak tylko obrzucić i podwinąć.Ostatnie zdjęcie z obniżonym zamkiem o 8 cm.

niedziela, 2 sierpnia 2015

czego nie dostrzegamy w mieście





       Dziś coś dla miłośników  przyrody. Ponieważ nie mam weny twórczej i nic się nie klei postanowiłam zrobić kilka zdjęć przyrodzie, która mnie  otacza. Wyruszyłam na spacer po ogrodzie gdzie znalazłam parkę żółtych ślimaków  a siedząc wieczorem na tarasie pogrążona w zamyśleniu oglądałam świat o zachodzie słońca i też postanowiłam to uwiecznić. Przeglądając je wczoraj przed snem postanowiłam się nimi podzielić z Wami.

piątek, 10 lipca 2015

Batystowa sukienka w pastelach








       Pogoda nam się troszkę zepsuła, zrobiło się chłodniej i pada deszcz ale chłód daje trochę odetchnąć po ostatnich upałach. Moja propozycja zdecydowanie  jednak na upały,  sukienka z motywem kwiatowym z tkaniny bawełnianej  niezwykle cienkiej, delikatnej którą jest  "batyst". Tkaninę  kupiłam w jednym ze sklepów internetowych, do którego często zaglądam. Fason bardzo kobiecy i funkcjonalny, można nosić ją zarówno z szelkami jak i bez nich dzięki wykończeniu tyłu wszytymi gumeczkami. Dla pełnego komfortu podszyta jest też cienką tkaniną batystową, która nie jest konieczna ale daje gwarancję, że nic nie prześwituje. Fason sukienki polecam ze względu na podkreślające kobiecość pionowe wyszczuplające cięcia ale i dopasowanie góry do sylwetki dzięki wszytym gumeczkom.

sobota, 20 czerwca 2015

Sukienka jak nowa






       Czy zdarzyło się wam tak rozedrzeć sukienkę pod pachą - mi osobiście nie ale jak widać zdarza się. Można byłoby powiedzieć, że jest ona już do wyrzucenia ale nie dla mnie. Pokażę wam sposób jej uratowania. Trzeba dokupić kawałek tkaniny, którą będzie można połączyć z sukienką kolorystycznie. Skupie się jednak tylko na uratowaniu ulubionej sukienki a nie na odświeżaniu choć taki efekt tutaj również osiągniemy. Trzeba wyrysować linię odcięcia całej pachy,  która tu jest uzależniona od rozdarcia, odcinamy. Rozpruwamy odcięty kawałek aby rękawek i pozostałe części były osobno - posłużą do wykrojenia nowych elementów i delikatnie rozprasowujemy aby nie zdeformować elementów bo nie będą się  układały  jak wszyjemy. Ważną  rzeczą jest aby do elementu nowego , który chcemy wykroić od strony gdzie było odcięte dodać dwa centymetry na szycie nie jeden. Żeby sobie ułatwić połączyłam najpierw nowe elementy  a potem wszyłam do pachy  sukienki. Efekt końcowy: uratowana stara sukienka jak nowa.

czwartek, 11 czerwca 2015

łączka - prosta spódniczka






       Dziś, witam was totalnie letnią propozycją. Spódniczka obowiązkowa  u każdej z nas w szafie. Moja dzisiejsza propozycja to spódniczka o kroju: góra wykończona karczkiem a dół skrojony ze skosu co daje swobodę, delikatne opływanie i układanie się na biodrach a zapięciem jest zamek z boku.. Niestety na krojenie ze skosu czy to spódniczki czy sukienki trzeba prawie dwa razy tyle tkaniny ale  najważniejsze jest dobre ułożenie skosu, bo wystarczy ułożyć źle aby powstały tzw. przekoszenia, ogony albo szwy  będą uciekały a samo uszycie to łatwizna.  Nie byłabym sobą gdybym nie zaakcentowała mojego szycia więc tu dodałam krwisto czerwone odszycie karczka. Nie będę reklamować tkaniny bo to poliester, za którym  zdecydowanie nie przepadam ale czasami jego zalety, czyli zero gniecenia są w stanie mnie przekonać. Po prostu mogę ją wcisnąć bez składania do walizki i wiem, że wyjmę w takim samym stanie. Usprawiedliwieniem, że użyłam poliestru jest to, że uszyłam z niej spódniczkę niekrępującą, luźną co daje swobodny dostęp powietrza. Z pewnością zabiorę ją ze sobą na zbliżający się wyjazd.