Translate

czwartek, 27 lutego 2014

mój obowiązkowy - II odsłona


     Buszując po sklepie z tkaninami znalazłam dzianinę fioletową i tak mi się spodobała, że kupiłam cały kawałek ( 5m), po powrocie do domu i padło pytanie co teraz z tego zrobić? Rzeczy zrobiłam kilka ale  najpraktyczniejszy to modny "komin", dużo jego wokół szyi, można wymyślnie ułożyć, spokojnie też wystarczy na głowę jak wieje, no i w razie czego może zastąpić etolę. Taki mały "myk" a tyle szczęścia. Dzianiny zużyłam: długość 70 centymetrów i całą szerokość, czyli jakieś 1,60 metra. Jest to rzecz niezwykle prosta do zrobienia nawet dla osób mających  niewiele wspólnego z szyciem. Zachęcam do podjęcia wyzwania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz