Translate

piątek, 28 lutego 2014

nie modowo ale zdrowo



       Żeby nie powiało nudą na moim blogu to dla zmiany tematu napiszę o ważnej dla nas sprawie a mianowicie o zdrowiu i niewielkim przy tym wysiłku.
       Czy ktoś sieje rzeżuchę? Czy tylko ja wolę wychodować coś sama. Można posiać ziarna na wilgotnej watce, czy jak ja teraz zrobiłam na ręczniku papierowym, codziennie podlewać a na 4 -ty czy 5-ty dzień jest gotowa do jedzenia. Zobaczcie efekt 2 - go dnia i 4-go, nie wytrzymałam i już prawie ją zjadłam.Świetnie nadaje się do sałatek, surówek, zup i jako urozmaicenie kanapek.Ma charakterystyczny  zapach jak rośnie(nawet mogę powiedzieć, że "pośmierduje")ale cóż taki jej urok a ile zdrowia.
Ma pikantny, lekko ostry i intensywny smak, zawiera witaminy A, B1,B2, C, E, K, PP, kwas foliowy, żelazo, wapń, magnez, chrom, fosfor. Wyczytałam również, że rzeżucha wzmacnia włosy i paznokcie, przemywanie twarzy jej sokiem pomaga pozbyć się trądziku, pomaga usuwać toksyny z organizmu, których jest co niemiara w naszym jedzeniu.Czyli same zalety, wysiłek niewielki aby ją wychodować, więc zachęcam i życzę smacznego.Pewnie niedługo pokażę wam kolejne zdjęcia  ale tym razem kiełków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz