Święta, Święta i po Świętach a u mnie pracowicie. Dzisiejszy wolny dzień od pracy wykorzystałam na uszycie nowej sukienki tuniki dziewczęcej w stylu lat 60-tych. Sukienkę uszyłam z grubszej dzianiny w dwóch kolorach, odcinana na wysokości pół biodra z wypustkami z przodu. Dla wykończenia całości zrobiłam odszycie przy szyi z jasnej dzianiny dzięki czemu sukienka nabrała harmonijnego wyglądu. Dzianina jak wiemy daje komfort i wygodę w noszeniu więc tym bardziej sprawdza się w codziennym użytkowaniu przez dzieci. Wygoda uszytej sukienki została od razu zauważona. Jest to wersja sukienki, którą można nosić jako wizytową, zakładając odpowiednie dodatki, szkolną zakładając np. gładki podkoszulek z długim rękawem w kolorze granatowym pod spód. Można również potraktować ją jako tunikę, to tak na niedaleką przyszłość jak na sukienkę będzie za krótka. Możliwości jest wiele a wszystko zależy od naszej wyobraźni. Moją siostrę coraz więcej osób pyta gdzie kupiła te sukienki więc kto wie może zajmę się tym na szerszą skalę...hmm...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz