Translate

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Świątecznie





       Święta tuż, tuż więc przygotowałam  niespodziankę na ten czas dla siostrzenicy. Tkanina  welur w kolorze gorzkiej czekolady jak to u mnie wciśnięta gdzieś miedzy innymi na półce leżała od chyba trzech lat ale jak widzicie i na nią przyszedł czas. Wena na nadanie jej kształtu przyszła nagle, szybko naszkicowałam na kartce wstępną wersję. Wstępną bo w trakcie pracy  pomysły ewoluują i przybierają  ostatecznie odrobinę lub zupełnie inną formę. Siostrzenica uwielbia sukienki a najbardziej takie, które mają obszerny dół i  jak to mówi "kręcą się". Tak więc powstała sukienka odcinana w pasie z dwiema falbanami wydała mi się jednak za ciemna dla dziewczynki więc wyszukałam tkaninę w bladym różu dla ożywienia pięknego brązu  i zrobiłam wykończenia czyli: kołnierzyk, pasek i odszycie dołu. Usiadłam i przyglądałam się jej,  dość ciężki  dół  trochę obwisł więc kolejny pomysł na dodanie podszewki z tiulem. Zabrałam się  z zapałem za jej przygotowanie ale  pomyślałam, że uszyję ją  jako osobny   dodatek   również  do innych sukienek. Tak więc podszewka z tiulem jest  uszyta na gumce  i tylko dołożona do tej sukienki. Może moja sukienka wam się spodoba i również pokusicie się na wykonanie dla swoich pociech takiej lub podobnej jeszcze na te święta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz