Kurcze dziś 40- sta rocznica wynalezienia Kostki Rubika, ile czasu spędzałam nad nieudanymi próbami jej ułożenia i nic ciągle nic, do szewskiej pasji mnie to doprowadzało, że mi się to nie udaje pewnie nie tylko ja to przechodziłam. W końcu znalazłam sposób na na tą złośliwą kostkę, znalazłam miejsce jej skręcenia pod jednym z kolorów rozkręciłam, poskładałam kolorami, przykręciłam śrubkę i gotowe.Nie było to spełnienie moich ambicji ale efekt został osiągnięty. Ale nie o tym miało być dziś, chciałam znów powiedzieć, że w natłoku pracy przy korektach i dopieszczaniu mojego życiowego dzieła pod nazwą praca magisterska niestety mało czasu na pasję. Prezentuję więc jedną z wcześniejszych prac dla koko. Była to sukienka z zapięciem na zamek kryty z tyłu.Pomysł był na rozcięcie jej z przodu, wyprofilowanie dołu i wykończenie brzegu eko skórą.W pasie zapina się na haftkę ale jako wykończenie może być szeroki pasek.Wyszło coś podobnego do fraka choć w wersji nowoczesnej. Pod nasz "frak" wystarczy nałożyć kombinezon przylegający jak body z leginsami i efekt odjazdowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz