Wiosna, moja ukochana pora roku. Soczysta, kwitnąca, pachnąca, świeża, można by wyliczać i wyliczać bez końca. Nabieram wtedy energii do działania i motywacji. Uwielbiam spacery z psem i obserwację przyrody nas otaczającej. Odkrywam nie tylko jej piękno ale też niechlubne koszmarki bytności człowieka: butelki, puszki, worki i Bóg wie co jeszcze. Wolę jednak skupić się na pięknych obrazach jakie nam daje przyroda jej walory wizualne ale i inspiracje. Mnie zainspirowały złożone z wielu niezwykle prostych w swojej formie kwiatków tworzące kulki.Wyobraziłam sobie suknię ślubną wykończoną takimi pojedynczymi kwiatkami układanymi jeden przy drugim tworzące kobierzec. I ten niezwykły kolor pomieszanej bieli i pistacji cudne. Niestety nie wiem co to za roślina i koniecznie muszę się dowiedzieć ale znam te kwiatostany na ostatnim zdjęciu, które przypominają mi żarłoczne stworki z mackami wystawionym aby schwytać ofiarę tylko te kolory świadczą o ich niewinności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz