Dziś chcę się z wami podzielić etapami mojego ostatniego wyzwania, którego zapowiedź była w poprzednim poście. Rozpoczęło się od nadania pożądanego kształtu dolnej części sukienki - tył prostszy zrobiony z równych zakładek a przód zdecydowanie inna bajka, zakładki miały być ułożone ukośnie tak aby dołem owe zakładki się schodziły do przodu. Po wielu trudach myślę, że osiągnęłam ten efekt. Kolej przyszła na górę, która ma być prosta i grzeczna a jedynie z tyłu ma być pęknięcie wzdłuż szwa na środku pleców, przygotowałam więc papierowe szablony, które modelowałam na manekinie dostosowując do sylwetki. Po połączeniu góry z dołem przygotowałam jeszcze wiązanie, ma ono być wykończeniem i podkreśleniem talii. Przedstawiona sukienka na ostatnim zdjęciu nie jest jeszcze wersją ostateczną ...jeszcze wiele może się zmienić. cdn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz